Polecamy

Samochody elektryczne polskiej produkcji

Wynajem aut na lata - czym różni się od leasingu?

Samochody elektryczne

Czy tir elektryczny zastąpi ciężarówki spalinowe na europejskich drogach?

Jeszcze kilka lat temu wzmianki o ciężarówce elektrycznej zdawały się być jednymi z wielu ciekawostek technologicznych. Z biegiem czasu zastąpienie nią tirów spalinowych wydaje się jednak coraz bardziej realne. Czy rzeczywiście są na to szanse? Czy produkcja ciężarówek elektrycznych jest już w toku?

Tir elektryczny w pracy kierowcy: czy to zapowiedź na najbliższe lata?

Pojazdy elektryczne w ostatnim czasie stały się niezwykle popularne. Wszystko za sprawą wielu korzyści dla środowiska i użytkownika wynikających z ich posiadania. Czy to oznacza jednak, że przedsiębiorcy poszukujący kandydatów do pracy kierowcy już niedługo wymienią swoje floty pojazdów ciężarowych? 

Według Transport & Environment do 2030 roku po terenie Unii Europejskiej poruszać się będzie 526 tys. tirów na prąd, a polskie pojazdy będą stanowić 43 tys. z nich. Same koncerny motoryzacyjne zapowiadają zaś, że zastąpienie ciężarówek z silnikami Diesla pojazdami ładowanymi na prąd będzie możliwe już do 2040 roku. 

Jeśli uda się spełnić zapowiedzi, tir elektryczny już niedługo stanie się powszechnym widokiem, a zarówno przedsiębiorcy, jak i zawodowi kierowcy będą musieli przyzwyczaić się do nadchodzących zmian. Takie rozwiązanie umożliwiłoby realizację jednego z celów Unii Europejskiej: osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku. 

Czy produkcja ciężarówki elektrycznej już trwa?

Prace nad wprowadzeniem na rynek ciężarówek z silnikami elektrycznymi trwają już od co najmniej kilku lat i są prowadzone przez różne firmy motoryzacyjne. Przykładem może być Mercedes - elektryczny ciągnik siodłowy eActros doczekał się prezentacji już w 2016 roku, a produkcja pojazdów jest w toku. 

Tiry w wersji elektrycznej wprowadza również Tesla. Ciężarówka Semi doczekała się prezentacji w listopadzie 2017 roku, a pojazdy zostały zamówione przez duże korporacje, m.in. Walmart, Loblaw czy PepsiCo. Według nieoficjalnych informacji od pracowników Tesli, potwierdzonych już przez amerykańskie media, firma przygotowuje się do rozpoczęcia (opóźnionej) produkcji pojazdów.

Innym koncernem motoryzacyjnym, który dołączył do nowego trendu i rozpoczął tworzenie samochodów elektrycznych, jest Volvo. Pilotażowe pojazdy FL Electric i FE Electric trafiły do firm Renova i DB Schenker, obecnie zaś dostępnych jest pięć modeli tirów na prąd o dużej lub średniej ładowności. 

Ciężarówki elektryczne w swojej ofercie posiadają również m.in. DAF, Siemens, Scania czy należące do grupy Volvo Renault Trucks.

Elektryczne tiry w Niemczech i innych krajach Europy

Według raportu Transport & Environment kraje europejskie do 2030 roku powinny postawić ok. 40 tys. stacji ładowania, które mogłyby obsłużyć 500 tys. pojazdów. Dzięki temu udział ciężarówek elektrycznych w transporcie ciężkim na terenie UE wyniósłby 43 proc. 

Niektóre europejskie państwa w ramach testów wprowadzają innowacyjne rozwiązania. Przykładem może być autostrada, po której poruszają się elektryczne tiry w Niemczech. Choć jest ona dostępna dla wszystkich, została przystosowana do zasilania pojazdów na prąd - znajduje się nad nią sieć trakcyjna, z której korzystają posiadające pantografy ciężarówki Scania i Siemens. 

Trwa budowa kolejnych odcinków elektrycznych autostrad na terenie Niemiec (docelowa łączna długość takich tras ma wynosić 3,2 tys. km), a na podobne rozwiązanie zdecydowano się również w Szwecji.

Korzyści wynikające z zastąpienia ciężarówek spalinowych elektrycznymi

Wśród największych plusów korzystania z tirów ładowanych na prąd należy wymienić względy ekologiczne i niskie koszty eksploatacji pojazdów. Ciężarówka elektryczna pozwala na ograniczenie hałasu, emisji spalin czy dwutlenku węgla. 

Wyniki ankiety przeprowadzonej przez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych w ramach projektu „EKO-LOG” pokazują, że Polacy podchodzą pozytywnie do elektryfikacji transportu ciężkiego: 69,9 proc. respondentów uważa, że już w 2035 roku pojazdy z silnikami spalinowymi nie powinny mieć możliwości wjazdu do dużych miast. 

Obecnie największe trudności, które blokują szybszy rozwój transportu ciężarówkami elektrycznymi w Europie, to brak wystarczającej infrastruktury do ich ładowania oraz niewystarczająca podaż pojazdów.

Artykuł sponsorowany

Komentarze (0)

Zostaw komentarz

Zobacz

Najtańsze samochody elektryczne w 2022 — lista

Samochody spalinowe wypierane są coraz częściej przez modele hybrydowe oraz elektryczne...

Jaki samochód elektryczny kupić w 2022?

Rok 2021 był przełomowy w naszym kraju pod względem zainteresowania pojazdami zasilanymi...